Osoby cierpiące na depresję mogą iść do klasztoru
W Opactwie Benedyktów w Tyńcu rozpoczęły się warsztaty dla osób cierpiących na depresję oraz ich rodzin. W ramach zajęć odbędą się m. in. kilkugodzinne sesje relaksacyjne w podziemiach Kopalni Soli w Wieliczce - pisze "Dziennik Polski".
Mnisi przedstawią metody relaksacji, które "usprawniają wrażliwość na bodźce zewnętrzne i wewnętrzne, uczą swobodnego dostępu do informacji zwrotnych płynących z naszego organizmu w formie odczuć i emocji" a także "gimnastykę wyobraźni". Trzeci rodzaj ćwiczeń proponowanych przez mnichów polega na "uczeniu wybranych partii mięśni ruchów rozkurczowych poprzez ich odpamiętywanie lub wyobrażanie".
W programie warsztatów są spotkania poświęcone medytacjom. - Medytować to znaczy otwierać się wewnętrznie na tajemnicę swojego istnienia, otaczających nas ludzi, świata, w którym żyjemy, medytacja pozwala także porządkować myśli i wskazuje zadania codzienności - wyjaśnia ojciec Jan Paweł Konobrodzki, który prowadzi tynieckie spotkania medytacyjne.
Opactwo Tynieckie ma w swojej ofercie kilkadziesiąt różnego rodzaju spotkań, warsztatów i rekolekcji, które cieszą się dużym powodzeniem. Są przeznaczone dla różnych grup wiekowych i zawodowych. Przez tamtejszy Dom Gości przewija się wiele osób - ujawnia "Dziennik Polski".