Osama bin Laden był w Tora Bora
Tora Bora (AFP)
Przywódca al-Qaedy Osama bin Laden w momencie rozpoczęcia kampanii antyterrorystycznej w Afganistanie przebywał w twierdzy Tora Bora na wschodzie kraju - ustalił wywiad amerykański.
Jak wynika z informacji przedstawianych w środę na łamach dziennika Washington Post, bin Laden wymknął się z jaskiń Tora Bora dopiero w grudniu zeszłego roku.
Informacje o pobycie w górskiej twierdzy poszukiwanego bezskutecznie przywódcy al-Qaedy - uważanego za głównego podejrzanego o zorganizowanie ubiegłorocznych zamachów w USA - potwierdzają zarówno zeznania jeńców, jak i materiały, znalezione w kompleksie wysokogórskich umocnień w Tora Bora na wschodzie Afganistanu.
Zdaniem amerykańskiego dziennika, winę za wymknięcie się bin Ladena z Tora Bora ponosi dowództwo amerykańskie, które - jak pisze gazeta - popełniło błąd, zbytnio polegając na sojusznikach amerykańskich i w ten sposób tracąc najlepszą szansę złapania bin Ladena.
Cytowany przez Washington Post anonimowy przedstawiciel dowództwa powiedział wprost, że błąd popełnił dowodzący operacją generał Tommy Franks, który nie wysłał amerykańskich sił lądowych w rejon Tora Bora bezpośrednio po rozpoczęciu akcji lotnictwa w listopadzie zeszłego roku.
W ostatnich dniach amerykańska prasa informowała o przygotowaniach do operacji poszukiwania bin Ladena na terenie Pakistanu. Władze pakistańskie zdementowały jednak w poniedziałek doniesienia na temat planowanej wspólnej akcji. (an)