Obecnie saperzy przechodzą specjalistyczny trening w amerykańskim centrum przeciwminowym. Lekarze także są w trakcie szkolenia przygotowującego ich do zadań, jakie będą im powierzone w Iraku.
"Nasze plany przyłączenia się do wojsk stabilizujących sytuację w Iraku to nie tylko chęć przywrócenia normalności w tym kraju, ale także nasz wkład w światowy system bezpieczeństwa i stabilności" - powiedział głównodowodzący gen. Mikael Arutyunyan.
"Armenia nie może pozostać obojętna. Nie tylko dlatego, że Irak geograficznie jest położony blisko nas, ale także dlatego, że mieszka tam 300 tys. Ormian. Jesteśmy za nich odpowiedzialni" - dodał Arutyunyan.