Opozycjonista został prezydentem
Były przywódca kirgiskiej opozycji Kurmanbek Bakijew został zaprzysiężony jako prezydent Kirgistanu.
14.08.2005 | aktual.: 14.08.2005 13:00
Bakijew złożył przysięgę na konstytucję przed blisko 5 tys. gości. Przysięgam szanować i chronić konstytucję i prawa Republiki Kirgiskiej, bronić suwerenności i niezależności państwa kirgiskiego, respektować i gwarantować szacunek dla praw i wolności wszystkich obywateli - powiedział.
55-letni Bakijew otrzymał ponad 88% głosów w lipcowych wyborach prezydenckich. Funkcję głowy państwa pełnił tymczasowo od 25 marca, kiedy zastąpił obalonego po masowych demonstracjach prezydenta Askara Akajewa, który rządził krajem przez 15 lat.
W swoim programie wyborczym szczególnie wyeksponował walkę z korupcją, demokratyzację i stabilność Kirgistanu, odrzucając tym samym wizerunek rewolucjonisty. Swoją karierę polityczną zaczynał od funkcji lokalnego sekretarza radzieckiej partii komunistycznej, był premierem, ale także liderem opozycji.