Oni bawili się w żałobie
Hańba! Gdy cała Polska jednoczy się w bólu z
rodzinami ofiar śląskiej masakry, są tacy, którzy nie mają
ludzkich odruchów - pisze "Fakt".
01.02.2006 | aktual.: 01.02.2006 06:15
Z okazji 15-lecia spektaklu "Metro" w warszawskim teatrze Buffo nie tylko wystawili rozrywkowe przedstawienie z fikającymi nogami panienkami. Po przedstawieniu cała warszawka urządziła tam sobie huczną pijacką balangę ze śpiewami. Aż do nocy... - relacjonuje gazeta.
Wszystkie warszawskie teatry, również te oferujące poważne spektakle na najwyższym poziomie solidarnie odwołały występy. Tylko nie Janusz Józefowicz i Janusz Stokłosa. Oni nie mają żadnych hamulców! "Metro" nie zeszło z afisza teatru Buffo ani w sobotę, ani w niedzielę.
A wczoraj wieczorem obaj panowie przekroczyli już wszelkie możliwe granice! Bo jak nazwać pijacka balangę w dniu żałoby narodowej?! Brylowali na niej ludzie z tzw. towarzystwa, którzy sami mają się za dobrze wychowanych, kulturalnych i chętnie pouczają innych, co wypada, a czego nie. Ale sami nie mają za grosz przyzwoitości - oburza się "Fakt". (PAP)