Olejnik w lepszym stanie
Poprawia się stan rannego w wypadku zastępcy
prokuratora generalnego Kazimierza Olejnika. Jego stan lekarze
określają nadal jako ciężki, ale stabilny, z wyraźną tendencją do
poprawy. Prokurator Olejnik jest przytomny i w pełnym kontakcie - poinformował dyrektor Szpitala Klinicznego im. WAM
Uniwersytetu Medycznego w Łodzi Leszek Markuszewski.
Prokurator leczony jest w Zakładzie Anestezjologii i Intensywnej Terapii łódzkiego szpitala. Według dyrektora placówki pacjentem opiekuje się zespół konsultacyjny, w skład którego wchodzą lekarze specjaliści z różnych dziedzin medycyny. Dodał, że obecnie nie będzie udzielał więcej informacji na temat stanu zdrowia pacjenta.
Do wypadku doszło w piątek rano na drodze krajowej nr 8 Warszawa-Wrocław w Tomaszowie Mazowieckim (Łódzkie), podczas podróży służbowej prokuratora Olejnika. Według wstępnych ustaleń policji i prokuratury, kierowca służbowego opla vectry z nieznanych dotąd przyczyn stracił panowanie nad autem; samochód przebił metalową barierkę, zjechał z nasypu i dachował.
Prokurator i kierowca trafili do szpitala w Tomaszowie Maz. Jak informował zastępca dyrektora tomaszowskiego szpitala Waldemar Kondejewski, lekarze uznali, że stan ogólny poszkodowanych był na tyle dobry, iż można było przewieźć ich do innej placówki. Prokurator miał złamane podudzie, rękę i obojczyk. Początkowo zachodziło podejrzenie, że może mieć uraz kręgosłupa, ale - według Kondejewskiego - zostało to wykluczone. Kierowca doznał ogólnych potłuczeń. Prokurator jeszcze w piątek został przewieziony do szpitala w Łodzi.
Postępowanie w sprawie wypadku prowadzi Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim, która bada, z jakiej przyczyny kierowca utracił kontrolę na prowadzonym pojazdem. Po wypadku na miejscu zdarzenia przeprowadzono wstępne oględziny pojazdu; zabezpieczono ślady, a także samochód do dalszych badań specjalistycznych. Przesłuchano też kierowcę. Powołano biegłych z krakowskiego Instytutu Ekspertyz Sądowych, którzy wypowiedzieć się mają nt. przyczyn wypadku zaś specjaliści z Politechniki Łódzkiej zbadać mają rozbite auto.
Według prokuratury obecnie nie ma żadnych podstaw do przyjęcia jako prawdopodobnej hipotezy, że był to zamach na prokuratora. Bezpieczeństwa prokuratora Olejnika pilnują w szpitalu policjanci. Rzeczniczka Komendanta Głównego Policji Alicja Hytrek zapewniła, że ochrona policji ma jedynie charakter prewencyjny. Jej zdaniem, z policyjnych ustaleń wynika, że prokuratorowi nie zagraża niebezpieczeństwo.