Olej wciąż w Strwiążu
W niedzielę drugą dobę strażacy usuwali skutki wycieku oleju opałowego, który nastąpił w sobotę rano do rzeki Strwiąż w Ustrzykach Dolnych - poinformował Ludwik Kędra, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Lesku.
Nadal z gruntu do lustra wody wycieka olej opałowy. W ciągu godziny wydostaje się od 0,5 do kilkunastu litrów substancji - powiedział komendant.
Od soboty strażacy zebrali ponad 500 litrów oleju. Do tej pory nie ustalono źródła wycieku. Kędra podejrzewa, że olej z przemysłowej części miasta dotarł do rzeki niesiony przez wody gruntowe.
Według straży pożarnej, rzeka nie jest zagrożona. Wokół miejsca zdarzenia założono dwie zapory wyłapujące substancję. Następne tamy ratownicze ustawiono nieco dalej.(ck)