Okupacja pogotowia w Koszalinie
Zaostrzył się konflikt pracowników z dyrekcją koszalińskiego pogotowia ratunkowego. Od rana trwa okupacja budynku pogotowia. Chodzi m.in. o sposób zarządzania i problemy finansowe placówki.
20.04.2006 | aktual.: 20.04.2006 12:39
W nadesłanym do Radia Koszalin komunikacie przewodniczący Komisji Zakładowej Solidarności Przemysław Missok informuje, że już 7 marca załoga pogotowia wyraziła sprzeciw wobec - jak to określił - zabójczego dla zakładu sposobu zarządzania, który doprowadził do rozkładu organizacyjnego.
Złożono na ręce starosty koszalińskiego wotum nieufności wobec dyrektora stacji Jerzego Młodnickiego, podpisane przez 55 pracowników.
Jak czytamy w komunikacie - "stacji pogotowia ratunkowego grozi zapaść finansowa, dyrektor jest w stanie konfliktu z NFZ, Ministerstwem Zdrowia i pracownikami. Ponieważ w obronie dyrektora stanął starosta Ryszard Osiowy" - podjęto decyzję o proteście.