Odnaleziono skradziony "Krzyk" Muncha
Odnaleziono słynne obrazy Edwarda Muncha "Krzyk" i "Madonna", skradzione w 2004 roku - podała policja w stolicy Norwegii, Oslo.
31.08.2006 | aktual.: 31.08.2006 19:48
Policja poinformowała, że oba obrazy są w lepszym stanie, niż przypuszczała wcześniej prasa. Pojawiły się bowiem obawy, że mogły one zostać nawet spalone ze względu na niemożność ich sprzedania przez złodziei.
Obrazy odnaleziono podczas akcji policyjnej - poinformował Yver Stensrud z sekcji ds. walki z przestępczością zorganizowaną. Zapewnił też, że nie zapłacono za obrazy żadnego okupu, i że nie było nowych aresztowań w związku z głośną kradzieżą.
Obrazy zostały skradzione z Muzeum Muncha w Oslo 22 sierpnia 2004 roku, w biały dzień, przez zamaskowanych i uzbrojonych złodziei na oczach tłumu zwiedzających. Za odnalezienie dzieł władze miejskie, będące właścicielem muzeum, oferowały dwa miliony koron (ok. 250 tys. euro) nagrody.
"Krzyk" z 1893 roku i "Madonna" (1895-1902) należą do cyklu "Fryz życia", który miał być "poematem życia, miłości i śmierci". "Krzyk" - wzorcowy przykład poetyki ekspresjonizmu - zdaniem wielu krytyków sztuki jest największym dziełem Muncha. Przedstawia, według popularnej interpretacji, współczesnego człowieka przeszytego bólem egzystencji.
"Namalowałem chmury jak prawdziwą krew. Kolory krzyczały" - tak o doznaniu związanym z powstaniem tego obrazu, który ma kilka wersji, pisał w swoim dzienniku Munch. Obrazowi temu nadawano też tytuł "Płacz". Skradziony i odnaleziony to wersja jasnopomarańczowa. Hipotetyczna wartość obrazu - według różnych szacunków - to suma rzędu 100 mln dolarów.
"Madonna", otoczona czerwonym nimbem - czerwień to symbol namiętności - swego czasu wzbudziła wiele kontrowersji. W niektórych wersjach tego obrazu artysta umieścił na obrzeżach embriony i plemniki, a nadał mu tytuł "Madonna", ponieważ do miłości - także cielesnej - miał stosunek religijny.
Munch, jeden z czołowych nowatorów w sztuce przełomu XIX i XX wieku, zasłynął jako twórca dzieł najpełniej wyrażających lęki i obsesje ludzi przełomu wieków. Jego twórczość zainspirowała niemieckich ekspresjonistów. Zmarł na początku 1944 roku w Ekely, po przekazaniu swych licznych dzieł (przeszło 1000 obrazów olejnych, 15 tysięcy rycin, 4400 rysunków i akwarel oraz kilku rzeźb) miastu Oslo, co pozwoliło na otwarcie tam w 1963 roku Muzeum Muncha.