Obama mówi "dość". "Czas, by on ustąpił"
Barack Obama oświadczył, że czas, by prezydent Syrii Baszar al-Asad ustąpił. Amerykański przywódca potępił brutalność, z jaką tłumione są w Syrii antyreżimowe protesty. W podobnym tonie wypowiedzieli się inni światowi przywódcy oraz przedstawicielka UE. USA już zaostrzyły sankcje przeciwko reżimowi syryjskiemu, UE też jest na to gotowa.
18.08.2011 | aktual.: 18.08.2011 18:24
Obama zarzucił reżimowi "rażący brak poszanowania" godności narodu syryjskiego. Podkreślił, że czas już, by naród syryjski sam zdecydował o swoim losie i zapewnił, że Stany Zjednoczone będą niezłomnie stać po jego stronie.
Reuters odnotowuje, że do ustąpienia Asada prezydent Obama wezwał po raz pierwszy. Zdaniem agencji oznacza to, że Waszyngton doszedł do przekonania, iż prezydent Syrii jest niezdolny do reform.
Administracja USA ogłosiła dodatkowe sankcje, wymierzone przeciwko reżimowi syryjskiemu. Jest to m.in. zakaz importu ropy naftowej i produktów naftowych pochodzących z Syrii oraz zakaz jakichkolwiek transakcji z udziałem reżimu Asada. Firmom amerykańskim nie wolno działać w Syrii ani inwestować w tym kraju. Zamrożone zostały aktywa syryjskiego rządu w Stanach Zjednoczonych.
Clinton i Obama jednym głosem
Chwilę po wystąpieniu Obamy sekretarz stanu USA Hillary Clinton podkreśliła, że w Syrii rozpoczęła się demokratyczna transformacja.
Clinton zarzuciła reżimowi Asada, że na protesty odpowiedział "pustymi obietnicami i przerażającymi aktami przemocy".
Podkreśliła, że USA szanują wolę narodu syryjskiego, który nie chce, by jakieś obce państwo interweniowało w jego walkę. Jednocześnie zapewniła, że USA postarają się złagodzić "niezamierzone skutki" sankcji, nałożonych na Syrię.
Wzywają do ustąpienia
Szefowa dyplomacji UE Catherine Ashton podkreśliła, że władze Syrii nie zareagowały na wezwania do powstrzymania brutalnych represji.
"Pokazuje to, że reżim syryjski nie chce się zmienić. (...) UE odnotowuje całkowitą utratę legitymizacji Baszara al-Asada w oczach narodu syryjskiego" - napisała Ashton w oświadczeniu, akcentując, iż prezydent Syrii powinien ustąpić. Podkreśliła, że rządy państw UE są gotowe rozszerzyć sankcje przeciwko reżimowi syryjskiemu.
Również kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydent Francji Nicolas Sarkozy i premier Wielkiej Brytanii David Cameron napisali we wspólnym oświadczeniu, że uciekając się do brutalnej przemocy militarnej przeciwko własnemu narodowi, Asad "utracił wszelką legitymizację".
Podkreślono, że naród syryjski całkowicie odrzuca reżim Asada i wezwano prezydenta Syrii do ustąpienia.