O Unii w Głuchołazach
(Archiwum)
O godzinie 10.00 na głuchołaski rynek
wszedł barwny korowód mieszkańców gminy - rozpoczęły się tam imprezy związane z prareferendum europejskim.
24.05.2003 | aktual.: 24.05.2003 13:45
W kilkusetosobowym korowodzie szli również przedstawiciele rządu, z wicepremierem Markiem Polem i ministrem Lechem Nikolskim.
"Uwierzmy w siebie i nasze możliwości, nasz głos będzie ważyć o przyszłości i losach naszej gminy" - powiedział burmistrz Głuchołaz.
"Stąd pójdzie sygnał w Polskę, po pierwsze czy popieramy, czy nie popieramy integracji - i co chyba ważniejsze, czy chcemy wziąć udział w tej najważniejszej dla Polski decyzji" - powiedział ze sceny w Rynku Marek Pol.
Na rynku swoje stanowiska rozstawili zarówno zwolennicy, jak i przeciwnicy integracji. Na okolicznych kamienicach rozwieszono transparenty partyjne. Po powitaniu i przemówieniach połączone chóry liceów z Głuchołaz i Głubczyc odśpiewały "Odę do radości".
Choć głosowanie jutro, jednak już dzisiaj głosować - i to w Polsce - mogą Czesi. Przygotowano dla nich dwa terminale elektroniczne. Głosowanie odbywa się za pomocą ekranów dotykowych. Urządzenia do Głuchołaz, na testy, przywiozła amerykańska firma, która ten sposob głosowania stosowała już w USA i Brazylii.
Wyniki czeskiego prareferendum poznamy po 18.00. Organizatorzy spodziewają sę do Głuchołaz przyjedzie około tysiąca obywateli Czech.