Ogromny mandat. "Pan STOP" tylko rozłożył ręce

Na przejściu dla pieszych w Ełku doszło do niebezpiecznej sytuacji. Przechodzące przez pasy osoby omal nie zostały potrącone przez rozpędzone auto. Kierowca zignorował nawet nadzorującego przejście "pana STOP".

O krok od tragedii. Wszystko nagrała kamera
O krok od tragedii. Wszystko nagrała kamera
Źródło zdjęć: © Policja Warmińsko-Mazurska
oprac. ROP

Do zdarzenia doszło na drodze krajowej nr 65 w Ełku. Policjanci otrzymali nagranie, na którym zarejestrowano, jak w okolicy szkoły kierująca osobową toyotą nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym znajdującym się na oznakowanym przejściu.

Wideo opublikowano w mediach społecznościowych. Widać na nim grupę osób przechodzących przez pasy. Gdy pieszy zbliżają się do końca przejścia, w ostatniej chwili wyhamowuje przed nimi rozpędzone auto, jednak kierowca nawet się nie zatrzymuje i jedzie dalej.

Kierowca ukarany wysokim mandatem

"Dodatkowo kobieta zignorowała sygnały osoby nadzorującej bezpieczne przejście dzieci przez jezdnię" - podkreślają funkcjonariusze, dodając, że nagranie zostało udostępnione ku przestrodze dla innych kierowców.

Za popełnione wykroczenia kobieta została ukarana mandatami na łączną kwotę 3000 złotych. Otrzymała także 30 punktów karnych, w wyniku czego straciła prawo jazdy.

Przeczytaj również:

Źródło artykułu:WP Wiadomości
ełkwarmińsko-mazurskiepolicja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (191)