Nocny pościg z użyciem broni
Policyjny pościg z użyciem broni ulicami
miasta - taki przebieg miały w nocy z poniedziałku na wtorek w
Zielonej Górze wydarzenia poprzedzające zatrzymanie nietrzeźwego
kierowcy.
01.02.2005 | aktual.: 01.02.2005 11:52
51-letni mieszkaniec Dolnego Śląska prowadzący peugota miał, jak wykazało badanie, 1,7 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Miał też sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Grozi mu teraz postawienie kilku zarzutów, w tym czynnej napaści na policjanta - poinformowała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze Donata Wojnicz.
Informację o pijanym kierowcy, jadącym całą szerokością drogi, przekazali policji inni kierowcy. Kiedy funkcjonariusze próbowali zatrzymać peugota, ten zaczął uciekać w kierunku centrum miasta. Podczas pościgu kierowca nie zwracał uwagi na czerwone światła i inne ograniczenia. Nie zatrzymało go na dłużej nawet uderzenie w drzewo. Po chwili ruszył wprost na policjanta, który wyszedł z radiowozu.
Wówczas policjant oddał strzał ostrzegawczy, a potem w opony peugeota. Kierowca jednak ponownie odjechał. Zatrzymano go na blokadzie zorganizowanej na jednym z osiedli mieszkaniowych - powiedziała Wojnicz.
Okazało się, że w peugocie, oprócz 51-letniego kierowcy, był pasażer w zbliżonym wieku, tak samo pijany.