Niepokojący problem amerykańskich żołnierzy
Problem alkoholizmu w amerykańskiej armii narasta. Liczba żołnierzy przechodzących terapię odwykową była w ubiegłym roku o 56% wyższa niż w 2003 r., gdy rozpoczynała się wojna w Iraku - podała telewizja ABC
23.02.2010 | aktual.: 23.02.2010 03:46
Jak wynika z najnowszych danych Pentagonu, na terapię odwykową zgłosiło się w 2009 r. 9,2 tys. żołnierzy. Kolejnych 11,9 tys. wojskowych, którzy byli karani za incydenty pod wpływem alkoholu, lecz nie stwierdzono u nich uzależnienia, musiało odbyć kilkunastogodzinne szkolenia na temat odpowiedzialnego spożywania alkoholu.
Spośród ogółu żołnierzy, którzy leczą się w związku z uzależnieniami od substancji psychoaktywnych, 85% ma problemy z alkoholem. Są to przede wszystkim ludzie w wieku 18-25 lat.
W związku z przybierającym na sile problemem alkoholizmu, amerykańska armia zamierza zatrudnić więcej terapeutów ds. uzależnień. Obecnie na dwa tysiące żołnierzy przypada tylko jeden taki specjalista, a na jego poradę czekać trzeba kilka dni.