PolskaNieobecni się nie liczą

Nieobecni się nie liczą

Wobec rozmaitych obecnie trudności między
Polską a Niemcami zachowuje aktualność konstatacja z roku 1989, że
Niemcy i Polskę wiąże wspólnota interesów - mówi w rozmowie z
"Rzeczpospolitą" minister spraw zagranicznych Polski w latach 1989-
1993 prof. Krzysztof Skubiszewski.

15.07.2006 | aktual.: 15.07.2006 05:01

W pierwszym od wielu lat wywiadzie twórca polskiej suwerennej polityki zagranicznej ocenia nasze obecne położenie międzynarodowe. Nie chodzi tu o powrót do polityki tamtych lat, bo polityka każdego czasu ma swój własny dynamizm. Niemniej pewne elementy są trwałe. Pragmatyzm tak istotny w polityce zagranicznej, sugeruje, iżby nacisk położyć na to co nas łączy, nie zaś na to co dzieli, a co niekiedy bywa wyolbrzymiane - mówi prof. Skubiszewski.

W interesie Polski leży silna Unia- powiedział gazecie pierwszy minister spraw zagranicznych niepodległej RP. - Taką Unię Polska winna współtworzyć. Kłopot w tym, że - jak dotąd - Polska nie bierze udziału w debacie na temat przyszłości Unii. A nieobecni się nie liczą.

Członkostwo Polski w UE widziałem jako zadanie pierwszoplanowe. Między dwoma wojnami światowymi, między Niemcami a Rosją - Polska pozostawała zbyt słaba, by zachować równowagę i niezależność. Tę lekcję historii brałem pod uwagę - w izolacji Polska będzie słaba. Chcąc być bezpieczną, musiała wejść do organizmów stworzonych przez Zachód po II wojnie światowej. Inna polityka nie wchodziła w rachubę - twierdzi prof. Skubiszewski. (PAP)

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)