Trwa ładowanie...
duj4tda

Niechęć do imigrantów przyczyną tragedii?

79-letni Belg, znany z gwałtownego
charakteru i niechęci do imigrantów, zastrzelił we wtorek rano w
Brukseli parę sąsiadów - Marokańczyków i podpalił budynek, w
którym mieszkał. Później sam zginął.

duj4tda
duj4tda

Według oficjalnych źródeł, Hendrik Vyt podczas wszczętej z parą marokańskich sąsiadów kłótni, wyciągnął pistolet i zabił ich. Wrócił do siebie i zaczął strzelać przez okno do przechodniów, a następnie podpalił własne mieszkanie.

Gdy płomienie ogarnęły cały blok, innemu sąsiadowi Marokańczyków udało się wyprowadzić z mieszkania czworo ich dzieci. Dwoje odniosło w pożarze rany, lecz ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.

Wezwana na miejsce policja postrzeliła Vyta. Gdy policjanci weszli do jego mieszkania, już nie żył. Na razie nie wiadomo, czy z powodu ognia, czy z powodu odniesionych ran.

Znaleziono także rannych dwóch innych mieszkańców budynku, jednak charakteru ich obrażeń nie podano.

Według burmistrza dzielnicy Schaarbeek, gdzie rozegrała się tragedia, Bernarda Clerfayta, policja często musiała interweniować w kłótniach pomiędzy Vytem a sąsiadami. Niedawno został skazany na karę sześciu miesięcy więzienia za zranienie w bójce młodego człowieka.(ck)

duj4tda
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
duj4tda
Więcej tematów