Mocno potłukła się mieszkanka Rawicza, która wpadła do niezabezpieczonego zsypu przy dworcu PKP. _ Idąc w kierunku samochodu nagle straciłam równowagę i zsunęłam się w jakąś dziurę. Okazało się, że to zsyp_ - relacjonuje poszkodowana.
Upadek okazał się groźny. Potrzebna była pomoc lekarza.
Dyżurny ruchu obiecał zabezpieczyć zsyp, jednak do dziś na podróżnych w Rawiczu czyha przydworcowa pułapka. Panorama Leszczyńska
(iw)