"Nie dążymy do przedterminowych wyborów"
My byśmy się nie bali przedterminowych wyborów, bo sondaże potwierdzają nasze bardzo wysokie notowania, ale nie dążymy do nich, dlatego, że uważamy, że trzeba szanować werdykt wyborców - powiedział Bronisław Komorowski, jeden z liderów Platformy Obywatelskiej, gość "Sygnałów Dnia".
08.11.2005 | aktual.: 08.11.2005 12:45
Sygnały Dnia: Od miłości do polityki droga krótka czy daleka? Jutro Platforma Obywatelska spotyka się z Kazimierzem Marcinkiewiczem, premierem. O czym będziecie jeszcze rozmawiać? Wydaje się, że wszystko już zostało powiedziane.
Bronisław Komorowski: Rzeczywiście, polityka to też emocje, ale jednak przede wszystkim trzeźwa ocena tego, czy można coś zrobić skutecznie dobrego dla Polski. Więc oceniamy, że z rządem Kazimierza Marcinkiewicza nie możemy nic zrobić dobrego dla Polski dlatego, że nie mamy realnego wpływu na bieg spraw, PiS ma absolutną większość i w Senacie, ma urząd prezydenta i jednocześnie dogaduje się z innymi siłami politycznymi w Parlamencie, z którymi dzieli nas przepaść programowa. Więc zakładamy, że jutrzejsza rozmowa z panem premierem Marcinkiewiczem raczej będzie miała na celu wyjaśnienie wzajemnych intencji niż poszukiwanie sposobu na współdziałanie.
Czyli jednym słowem ta rozmowa nie przyniesie jakichś konkretów.
- Nie spodziewam się, aby pan premier mógł jednocześnie przekonać do siebie i do swojego programu Platformę Obywatelską i Samoobronę. To po prostu jest nielogiczne i wydaje się, że pan premier musi się po prostu zdecydować, czy dalej chce flirtować z Samoobroną i z Andrzejem Lepperem, czy też rzeczywiście przystąpi na warunkach partnerskich do rozmów z Platformą.
Pan użył określenia „flirtować” z Andrzejem Lepperem i Samoobroną. To oznacza, że pan nie podziela tego poglądu, iż to jest rząd czy to jest wspólna koalicja Samoobrony i PiS-u.
- To jest właśnie flirt, na tym polega, że mamy do czynienia już z istniejącą koalicją parlamentarną Prawa i Sprawiedliwości oraz Samoobrony. PiS temu przeczy.
- Ale fakty temu nie przeczą, tylko to potwierdzają. Andrzej Lepper głosami Samoobrony został wicemarszałkiem Sejmu, a wcześniej poparł kandydaturę Lecha Kaczyńskiego na prezydenta, więc zobaczymy, czy będzie dalszy ciąg tego flirtu i tej koalicji parlamentarnej, czy ona się przekształci w koalicję rządową, no bo jeśli Samoobrona zagłosuje za rządem Kazimierza Marcinkiewicza, no to mówiąc wprost w języku politycznym, bierze współodpowiedzialność za wszystkie działania tego rządu.
Panie pośle, sekretarz generalny pańskiego ugrupowania, Platformy Obywatelskiej, przewiduje, że wybory, przedterminowe wybory, wcześniejsze wybory odbędą się w roku 2007. Czy to oznacza, że Platforma Obywatelska dąży rzeczywiście do stworzenia takiej sytuacji na polskiej scenie politycznej, by stały się te przedterminowe wybory realnością?
- My byśmy się nie bali przedterminowych wyborów, bo sondaże potwierdzają nasze bardzo wysokie notowania, ale nie dążymy do nich, dlatego, że uważamy, że trzeba szanować werdykt wyborców. Wybory wskazali dzisiaj na Prawo i Sprawiedliwość, na polityków z PiS-u, że oni mają rządzić, to oni powinni rządzić, powinni jednocześnie przed społeczeństwem wyjaśnić, czy są w stanie i czy w ogóle chcą zrealizować obietnice wyborcze. Innymi słowy dobrze jest, jeśli ten, kto wygrał pokazuje, że ma zdolność także do brania odpowiedzialności za państwo, a nie tylko brania władzy.
Pan powiedział, że Platforma Obywatelska nie boi się przedterminowych wyborów, ale jeden z przedstawicieli Platformy stwierdził, że w tych przedterminowych, wcześniejszych wyborach zyskałaby pewnie Samoobrona, Andrzej Lepper, być może także SLD. To nie jest zagrożenie dla (...)?
- Raczej nie, bo raczej nie potwierdzają tego badania opinii publicznej, bo ostatni opublikowany sondaż wskazywałby na przyrost notowań Prawa i Sprawiedliwości, co jest normalne jako swoista premia za przejęcie władzy, ale stabilne, 24% poparcie dla Platformy Obywatelskiej, natomiast wskazał jednocześnie na stratę jakby na rzecz PiS-u, części wyborców przez PSL, Samoobronę, Ligę Polskich Rodzin, a nawet SLD. Więc jakby z punktu widzenia takiej taktyki partyjnej to my byśmy się nie bali wcześniejszych wyborów, ale jak powiedziałem, nie dążymy do tego, bo uważamy, że wyborcy wybrali PiS i PiS powinien brać odpowiedzialność za państwo.
Platforma Obywatelska będzie tworzyła gabinet cieni. Kiedy możemy się spodziewać szerszych informacji o tym gabinecie cieni?
- Chcemy się przygotowywać, budując alternatywę w stosunku do Prawa i Sprawiedliwości i rządu Kazimierza Marcinkiewicza. Decyzje w tej kwestii będą zapadały w ciągu najbliższego czasu. Sądzimy, że gdzieś na początek roku będziemy gotowi z przedstawieniem zarówno składu osobowego, jak i zasad funkcjonowania takich sekretariatów wewnętrznych, które by monitorowały na bieżąco prace rządu Kazimierza Marcinkiewicza, poddawały go krytyce bądź pochwale i w których by się przygotowywali do prac nasi eksperci, nasi politycy zajmujący się poszczególnymi dziedzinami życia publicznego w Polsce.