NFZ niełaskawy dla hospicjum
Tylko połowa z czterdzieściorga śmiertelnie
chorych pacjentów Fundacji "Zachodniopomorskie Hospicjum dla
Dzieci" może liczyć w przyszłym roku na łaskawość Narodowego
Funduszu Zdrowia - pisze "Kurier Szczeciński".
06.12.2006 | aktual.: 06.12.2006 01:37
Zakontraktowane usługi są w dodatku wycenione najniżej w kraju. Wystarczą zaledwie na jedną piątą rocznych potrzeb.
Szczecin doczekał się dziecięcego hospicjum domowego w marcu tego roku. Lekarze i wolontariusze pierwszymi pacjentami opiekowali się już kilka miesięcy przed oficjalnym otwarciem. Dziś placówka jest świetnie znana w środowisku, doceniana i stawiana za wzór - jako NZOZ otacza opieką 40 dzieci i ich rodziny ze Szczecina i miejscowości w promieniu 100 km, dając całodobowe wsparcie ze strony 6 lekarzy specjalistów, 6 pielęgniarek, 3 rehabilitantów, 2 psychologów i sztabu wolontariuszy. Dzięki sprawnej pracy tego mobilnego zastępu, wyposażonego w medyczny sprzęt, śmiertelnie chore dzieci zamiast w szpitalach mogą pozostać w swoich domach pod najlepszą opieką.
NFZ zaproponował nam kontrakt na 2007 rok, który właściwie nie odbiega od ubiegłorocznego - mówi ze smutkiem Mariola Lembas- Sznabel, prezes Fundacji "Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci". Tylko że w ubiegłym roku mieliśmy 18 podopiecznych, a dziś jest ich 40. W dodatku stawki za punkty są tu najniższe w kraju. Pieniądze, jakie proponuje nam fundusz, pokryją zaledwie 25 procent naszych rocznych potrzeb. Nie mamy rezerwy, nie damy rady się z tego utrzymać, nawet przy pozyskaniu darowizn.(PAP)