NFZ każe płacić za wypadki
Kierowcy, strzeżcie się! NFZ zaczyna domagać
się pieniędzy od sprawców wypadków za leczenie ofiar. Wezwanie do
zapłaty dostają nawet kierowcy karetek - informuje "Gazeta
Wyborcza".
26.02.2005 | aktual.: 26.02.2005 13:15
Wezwania do zapłaty zaczął wysyłać kierowcom NFZ w Poznaniu, a wkrótce zrobi to także Rzeszów. Ostatnio trafiło ono nawet do kierowcy jednej z poznańskich karetek, który spowodował kolizję, pędząc z chorym do szpitala - dodaje gazeta.
W czasie wypadku lekarz jadący w karetce złamał sobie rękę. Sąd uznał, że winę za wypadek ponosi Marek K. Teraz ma zapłacić 5680 zł za leczenie pasażera.
Część kierowców po otrzymaniu wezwania zapłaciła, ale większość odpisała NFZ, że ma wykupione ubezpieczenie OC, z którego powinny zostać pokryte koszty leczenia rannych. Oczywiście każdy kierowca prywatnego auta posiadający obowiązkową polisę OC ma taką możliwość - przyznaje Bernadeta Ignasiak, rzecznik NFZ w Poznaniu. Ale my możemy się domagać zapłaty zarówno od sprawcy wypadku, jak i ubezpieczyciela - dodaje "Gazecie Wyborczej".
Dlatego w przypadku tych kierowców, którzy odmówili zapłaty, powołując się na ważną polisę OC, NFZ wysłał wezwania do ich firm ubezpieczeniowych. Na razie jednak żadna z nich nie ma zamiaru płacić.
Pracownicy zakładów ubezpieczeń tłumaczą, że ani OC, ani nawet ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) nie pokrywa kosztów leczenia poszkodowanych. Odszkodowanie z tytułu OC wypłaca się wprawdzie osobom trzecim, poszkodowanym w wypadku, ale jest to rekompensata za szkodę, a nie za proces jej usunięcia, czyli w tym przypadku za leczenie. NNW chroni zaś tylko ubezpieczonego - pisze "Gazeta Wyborcza". (PAP)