Netzel zostanie zdymisjonowany?
Po niespełna dwóch tygodniach urzędowania, Jaromir Netzel straci stanowisko prezesa PZU SA - nieoficjalnie dowiedział się "Nasz Dziennik" ze źródeł zbliżonych do kierownictwa Ministerstwa Skarbu Państwa.
21.06.2006 | aktual.: 21.06.2006 07:39
Ma to być konsekwencja informacji służb specjalnych przekazywanych systematycznie premierowi, a potwierdzających niejasną rolę prezesa w firmie Drob-Kartel. Za dymisją opowiadają się Kazimierz Marcinkiewicz i Jarosław Kaczyński.
Według informatora dziennika, dymisji Netzela można się spodziewać na początku przyszłego tygodnia.
Na pewno Netzel jako adwokat pracował w spółce, która nie ma najlepszej renomy, ale to minister skarbu będzie decydował, czy jest to czynnik, który pogrzebie tę nominację - mówi jeden z polityków rządowej koalicji. Jego zdaniem, Netzel powinien zostać odwołany, bo wokół PZU jest wystarczająco dużo nieprawidłowości i kłopotów.
Potrzeba prezesa, który ostro zabierze się za porządki wewnątrz firmy, a nie będzie zajmował się obroną własnej osoby - mówi inny polityk. Dodaje, że według jego informacji Netzel w PZU rozpoczął urzędowanie od układania się m.in. z wiceprezesem Piotrem Kowalczewskim (przedstawiciel Eureko) i zwalniania pracowników wskazanych przez przeciwników obrony statusu Skarbu Państwa w spółce.
Według rozmówcy gazety, wiele wskazuje też na to, że za Netzelem do PZU mają trafić osoby powiązane z byłą minister skarbu Aldoną Kamelą-Sowińską.
Politycy PiS twierdzą, iż Netzel nie ma poparcia w żadnym z kręgów politycznych, które mogłyby wpłynąć na inną decyzję ministra Wojciecha Jasińskiego niż dymisja prezesa PZU - pisze "Nasz Dziennik". (PAP)