Nepal: królewski pogrzeb
Uroczystości pogrzebowe rodziny królewskiej (AFP)
Zwłoki zamordowanego w piątek króla Birendry i królowej Aishwaryi oraz innych członków rodziny królewskiej zostały spalone w sobotę - zgodnie z rytuałem hinduistycznym - na brzegu świętej rzeki hindusów - Bagmati, niedaleko świątyni Pashupatinath.
Ciała spalono o godzinie 22 (czasu nepalskiego) w czasie intonowania Ved - świętych ksiąg hindusów. Pogrzeb miał miejsce 24 godziny po tym, jak syn pary królewskiej - książę Dipendra, zastrzelił swoich rodziców oraz sześcioro innych członków rodziny.
Orszak pogrzebowy poprowadził brat króla - książę Gyanendra - mianowany w sobotę regentem Nepalu.
Podczas uroczystości pogrzebowych został odegrany hymn państwowy, a oddział Królewskiej Armii Nepalu oddał ostatni hołd królowi oddając 56 salw - po jednej na każdy rok życia króla.
Podczas uroczystości spalono także zwłoki syna królewskiej pary - księcia Nirajana oraz ich córki - księżniczki Shruti, a także kuzynki króla - księżniczki Jayanti Shah.
Ciała królewskich sióstr - księżnych Shanti i Shardy - oraz królewskiego szwagra Kumara Khadga spalono 100 metrów dalej.
W uroczystości pogrzebowej uczestniczyło ponad milion osób. Szpaler ludzi ustawiony był wzdłuż całej trasy pogrzebu, aż do brzegów Bagmati.
Podczas uroczystości około 100 tys. osób protestowało, domagając się od władz jak najszybszego ustalenia sprawców mordu. Jak podają agencje, ludzie nie chcą uwierzyć, by mordercą był syn królewskiej pary - Dipendra. (mk)