Nasz Dziennik
Nasz Dziennik - Rolnik posłowi nierówny
Rolnicy z powiatu lublinieckiego (woj. śląskie) do dziś nie otrzymali pieniędzy za zboże, które należały się im jeszcze we wrześniu. Dyrektor paszarni Opolpasz z Kędzierzyna-Koźla, odpowiedzialny za sprawy finansowe, systematycznie zapewnia rolników, że pieniądze wypłaci. Tymczasem kwoty, jakie rolnicy winni otrzymać za odstawione zboże, sięgają nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych - pisze w Naszym Dzienniku Karolina Goździewska.
Ziarno rolnicy odstawili jeszcze w sierpniu i zgodnie z wystawionymi fakturami pieniądze winny trafić do nich po 14 dniach. Do dziś jednak nie otrzymali wszystkich należności, choć dyrektor paszarni Opolpasz zapewnia, że systematycznie płaci rolnikom.
Wśród rolników, którym firma zalega z płatnościami, znajduje się również poseł "Samoobrony" Andrzej Grzesik. W przypadku nieotrzymania pieniędzy, zamierza skierować sprawę na drogę sądową.
Dyrektor paszarni, usłyszawszy nazwisko posła, stwierdził, że nie jest on małym rolnikiem i dostanie pieniądze. Pan poseł otrzyma część pieniędzy jeszcze w tym tygodniu - zapewniał dyrektor. Przekażę prezesowi, pan Grzesik dostanie pieniądze. Pan Grzesik jest z innej kategorii - dodał.
Zbulwersowany był natomiast tym, że rolnicy informacje o braku płatności za ziarno przekazali mediom. Zrozumiałbym postępowanie sądowe - stwierdził. Tłumaczył, że nie trzyma pieniędzy na koncie, ponadto firma musi płacić podatki i spłacać kredyty. Jego zdaniem, rolnicy winni przyjeżdżać i pytać o pieniądze, wówczas otrzymają tyle, ile firma może im wypłacić. (mag)