PolskaNastolatek sterroryzował sklep w centrum handlowym

Nastolatek sterroryzował sklep w centrum handlowym

Uzbrojony w nóż 17-latek wtargnął do jednego z salonów w galerii handlowej w Płocku. Po trwających godzinę negocjacjach poddał się. Nikt nie odniósł obrażeń.

11.02.2010 | aktual.: 11.02.2010 16:03

Jak poinformowała Anna Lewandowska z płockiej policji, nastolatek trafił do policyjnego komisariatu, gdzie czeka na przyjazd lekarza, który podda go badaniom.

Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że gdy chłopak wszedł do salonu operatora telefonii komórkowej, zwrócił się do jednej z pracownic, młodej kobiety, że chce reklamować sprzedawany w tym punkcie sprzęt. Chłopak zachowywał się agresywnie. Pracownica poszła na zaplecze, ale w obawie przed klientem już nie wróciła do sklepu.

W tym czasie nastolatek zagroził nożem pozostałym osobom przebywającym w salonie, nakazując im opuszczenie sklepu. Chłopak zażądał rozmowy z psychologiem policyjnym, potem ze swoją matką, a nawet z matką chrzestną; jak opisują policjanci - zachowywał się irracjonalnie.

- Raz był zupełnie spokojny, potem wpadał w szał, kopał w sprzęty stanowiące wyposażenie salonu. Nawet rozmowa z matką wzburzyła go i znów wpadł w złość. Cały czas był jednak obserwowany, a wkrótce przybyły posiłki policjantów - relacjonuje Lewandowska.

W pewnym momencie chłopak włożył nóż do plecaka, a sam plecak odrzucił. Wtedy został obezwładniony przez policję i odwieziony do najbliższego komisariatu.

Źródło artykułu:Policja
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)