Narada przed akcją w Iraku
Minister obrony Jerzy Szmajdziński spotkał
się z ambasadorami i attaches obrony państw
zaangażowanych w budowę sił stabilizacyjnych w Iraku.
28.07.2003 17:00
"O naszym powodzeniu zdecyduje sześć elementów: profesjonalizm żołnierzy i dowódców, w tym zdolność do współdziałania i wyciągania wniosków z każdego tragicznego zdarzenia z którym mamy do czynienia każdego dnia; praca tłumaczy i doradców; sposób komunikowania się z lokalną społecznością - czy potrafimy prowadzić dialog szanując miejscową tradycję i kulturę; czy będziemy w stanie zorganizować dobre wsparcie dla pomocy humanitarnej; zdecyduje o tym także tempo procesu odbudowy opieki medycznej, oświaty i usług komunalnych, a także tempo procesu przemian politycznych w Iraku" - powiedział Szmajdziński.
W sierpniu do tego kraju zostaną przerzucone główne siły, które stopniowo przejmą odpowiedzialność za pięć prowincji w strefie stabilizacyjnego centralno-południowej. Wielonarodowa dywizja pod polskim dowództwem przejmie odpowiedzialność za całą strefę na początku września.
Wśród kwestii do rozwiązania pierwszy zastępca Sztabu Generalnego gen. dyw. Mieczysław Cieniuch wymieniał skompletowanie specjalistów, których zadaniem będzie utrzymywanie kontaktu z miejscową ludnością i ujednolicenie systemów łączności i dowodzenia 25 państw zaangażowanych w strefie.
Wielonarodowa dywizja będzie liczyła ok. 9 tys. żołnierzy; Polska zadeklarował do niej ok. 2200 ludzi. Trzonem dywizji będą trzy brygady - polska, ukraińska i hiszpańska składająca się z 9 batalionowych grup bojowych.(iza)