Zamaskowani bandyci po wejściu do pomieszczenia sterroryzowali pracującą tam kasjerkę przedmiotem przypominającym pistolet, a następnie zażądali wydania wszystkich pieniędzy - poinformowała rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Katowicach Magdalena Szymańska-Mizera.
Zastraszona kasjerka oddała wszystkie pieniądze, które znajdowały się w kasie. Na razie nie ustalono jaka kwota padła łupem bandytów, którzy zbiegli z miejsca przestępstwa. Jak podkreśliła rzecznik prasowy katowickiej policji na miejscu napadu trwają obecnie niezbędne działania operacyjne policji, które umożliwią ujęcie obu mężczyzn.
Jak podkreślają policjanci, w miejscu w którym doszło do rabunku pracowała tylko jedna osoba, nie było także systemu kamer rejestrujących co się dzieje w ajencji. (pk)
