Najlepsza impreza UFO w Polsce?

UFO (Uliczny Festiwal Osobliwości) festiwal tak niecodzienny jak sama jego nazwa i - jak podkreśla dyrektor przeglądu osobliwości - Piotr Michalak "chodzi o pewną niezwykłość o coś niespotykanego, by nie była to kalka imprez, które w Polsce gdzieś istnieją. Dlatego też wybór padł na żywe rzeźby, statuy - takie wydarzenie w takiej formie nie występuje!".

(WP.PL/Sławomir Kowalewski/ks)

Głównym punktem festiwalu są właśnie "statuy", ale również wypełnienie przestrzeni przy nich jest bardzo istotne. - Dlatego też zaprosiłem teatry uliczne, teatr ognia... nie zapominając o oprawie muzycznej, by uniknąć odtwarzania nagrań z głośników mamy kataryniarza, który stworzy tło i klimat dla całości wydarzenia - dodaje dyrektor Piotr Michalak.

Przygotowanie do przedstawiania w przypadku "statuy" to bardzo żmudny, precyzyjny proces, który artyści rozpoczęli około 3 godzin przed prezentacją. Samo pojawienie się w szamotulskim rynku wzbudziło duże zainteresowanie mieszkańców, jak i przybyłych gości.

Kiedy wszystko jest już gotowe ma się wrażenie, że ludzie przebrani za "statuy" zastygają stając się prawdziwymi posagami - wszystkie są wielką atrakcją szczególnie dla dzieci.

"Statuy" są zdecydowanie czymś kompletnie innym, niecodziennym, czymś oderwanym od rzeczywistości - po prostu UFO.

W kilkunastu miastach Polski i Europy możemy więc zobaczyć żywe rzeźby, uliczne teatry... Jednak jedną z nielicznych okazji by to wszystko mieć w jednym miejscu jest odwiedzenie rynku w Szamotułach, w którym wylądowało to specyficzne UFO!

- Robimy w Szamotułach kilka drobnych imprez, klubowych koncertów plus większe rzeczy, ale mniej spektakularne typu Dni Szamotuł i cały czas brakowało mi jakiegoś wydarzenia, które w przyszłości udałoby się pozytywnie rozwinąć, by to miasto stało się rozpoznawalne na mapie pop kultury. Może za pięć lat ktoś powie, "że jest UFO w Szamotułach, jedziemy", bo jest to dobra impreza związana z ulicznikami - mówi Piotr Michalak.

- Zainteresowanie festiwalem jeszcze przed jego rozpoczęciem przerosło moje najśmielsze oczekiwania, ponieważ otrzymywałem po kilka maili dziennie od "artystów ulicy" z chęcią występu w kolejnych edycjach UFO stąd moje spostrzeżenie, że tego rodzaju wydarzeń w naszym kraju jest wciąż bardzo mało - dodaje Piotr Michalak.

Jednodniowy festiwal zgromadził według danych organizatora, którym był Szamotulski Ośrodek Kultury blisko 6000 tysięczną grupę miłośników otwartej sztuki ulicznej.

Podczas UFO można było podziwiać dziesięć żywych rzeźb. Publiczność mogła wybrać tę, którą uzna za najpiękniejszą i najciekawszą - informowali organizatorzy.

Podczas imprezy zebrani goście otrzymali specjalne foldery prezentujące wszystkie "statuy". "Zachęcamy do głosowania!".