Najbardziej leniwe miejsce w sieci
7 grudnia o godz.6.27 został oficjalnie otwarty portal WitajLenistwo.pl.
08.12.2004 | aktual.: 08.12.2004 13:52
Któż z nas nie lubi odpocząć sobie w pracy, po ciężkim weekendzie? Któż z nas nie miał dnia, w którym nie specjalnie miał ochotę pracować? Wreszcie, jeśli ktoś już pracuje przez cały czas, kiedy jest w pracy, z pewnością ma czasem chwilę, kiedy po prostu sobie leniuchuje. I wtedy właśnie powinien zajrzeć na strone WitajLenistwo.pl, która w sposób dogłębny zajmuje się tematyką nicnierobienia.
Portal WitajLenistwo.pl powstał z inspiracji francuskim hitem wydawniczym "Witaj,Lenistwo!" Corinne Maier. Celem, który stawia sobie Redakcja, jest przede wszystkim stworzenie miejsca w sieci dla wielkiej rzeszy osób, które mają dość pracy, ale uwielbiają leniuchować. Portal jest bardzo otwarty na twórczość internautów: można nadsyłać krytyczne analizy swoich stanów leniwych, przepisy kulinarne, porady jak ukrywać się z lenistwem w pracy lub jak udawać, że się pracuje, opisy gier, w które można grać w internecie, wreszcie słowa do Wielkiego Słownika Nowomowy koncernowo-biznesowej. Ten ostatni będzie pierwszym w Polsce kompletnym spisem zapożyczeń z innych języków, bez których firmy nie mogłyby funkcjonować, a które dla każdego biernego widza są dość śmieszne.
Mimo, że portal ma zdecydowanie służyć zabawie, jednak w pewnym stopniu twórcy poważnie chcą zastanowić się nad lenistwem. Dlatego codziennie będzie przygotowywana prasówka, w której będzie ukazne kto i jak pisze o lenistwie. Okaże się, kto według mediów jest najbardziej leniwy.
Twórcom portalu nie chodzi o to, aby skłaniać ludzi do rzucania pracy, chcą raczej pośmiać się z samych siebie, ale także pokazać, że w pewien sposób jesteśmy niewolnikami pracy.
Do 15 grudnia twórcy przyjmują zgłoszenia do wzięcia udziału w Światowym Dniu Lenia, zainicjowanym przez portal WitajLenistwo.pl
Data: 15 grudnia
Godzina: 15.15
Czas trwania: jedna minuta i 15 sekund
Miejsce: tam gdzie akurat będziesz
Sposób realizacji: medytujemy, zastanawiamy się, analizujemy nasze lenistwo - czyli po prostu przez określony wyżej czas - nic nie robimy.