Najazd kolędników na Bukareszt
Bukareszt nawiedzają tłumy kolędników z całej Rumunii. Na ulicach stolicy można spotkać grupy złożone nawet z 20 osób.
Każdy zespół kolędników stara się zaprezentować coś szczególnego. Kolędnicy ze wschodu kraju, z Mołdawii, przebrani w diabelskie maski próbują przestraszyć przechodniów, a ci z południa prezentują kolorowe, pstrokate stroje. Cyganie zachwycają wirtuozerią w grze na instrumentach, a studenci teologii - śpiewają przepiękne, prawosławne kolędy.
Wszyscy zjechali do stolicy, bo tu najłatwiej zarobić parę groszy. Narzekają jednak, że w tym roku mieszkańcy Bukaresztu są wyjątkowo skąpi.
W Rumunii kolęduje się w Wigilię i w dzień przed Nowym Rokiem. Prawosławna Cerkiew Rumuńska, do której należy prawie 90 procent mieszkańców tego kraju, posługuje się zmodyfikowanym kalendarzem juliańskim, w którym Boże Narodzenie wypada 25 grudnia.
Tomasz Kluz