Nadzy rowerzyści kontra samochody
Kilkuset nagich rowerzystów jeździło wokół hiszpańskich miast, aby w ten sposób zaprotestować przeciwko zapchaniu ulic samochodami. Domagali się większej uwagi dla ekologicznych środków transportu.
10.06.2006 | aktual.: 10.06.2006 19:43
Na plecach mieli wymalowane hasła "O jeden wóz mniej" i "Bio metanol". Była to już trzecia odsłona akcji "Ciclonudista" w Madrycie, Barcelonie i Pampelunie.
Protest nagich rowerzystów w Hiszpanii stanowi część akcji organizowanych w sobotę w całej Europie, Ameryce Północnej i Południowej.
Czujemy się jak nadzy w ruchu ulicznym, ponieważ nie postrzega się w rowerach po prostu innego środka transportu - tłumaczył Ramon Linaza, ubrany tylko w hełm ochronny i buty.
Według protestujących, gwałtowny wzrost liczby samochodów sprawia, że ulice stają się coraz niebezpieczniejsze dla cyklistów, mimo że jazda rowerem to zdrowy i skuteczny sposób transportu. Niestety, w większości ignorowany przez planistów i kierowców.
W centrum Madrytu jest zaledwie kilka tras rowerowych i widok rowerzystów należy tam do rzadkości. W Hiszpanii największą popularnością cieszą się rowery w Barcelonie.