Na co liczył Jaruzelski?
Z dokumentów płk. Kuklińskiego wynika, że
realne zagrożenie sowiecką interwencją istniało pod koniec 1980
roku i na początku 1981. W grudniu 1981 już nie - twierdzi
historyk prof. Andrzej Paczkowski w rozmowie z "Rzeczpospolitą".
Zdaniem profesora, nawet gdyby Sowieci weszli do PRL, polskie wojsko by z nimi nie walczyło. Jaruzelski nie przygotował bowiem żadnych planów obrony. - Pomysł, że polskie wojsko biłoby się z wkraczającymi Sowietami, uważam za mało realny - mówi Paczkowski.
Według historyka otwarcie archiwum Kuklińskiego nie wywołało żadnej rewolucji, nie zmusiło nas do przewartościowania dotychczasowych sądów i teorii. Dokumenty ujawnione przez Amerykanów mogą tylko uzupełnić kolejnymi szczegółami wiedzę, którą już mieliśmy.
Zapytany, którego państwa patriotą był Jaruzelski - PRL czy Związku Sowieckiego - prof. Paczkowski odpowiada: - I tego, i tego. Tak jak powiedziałem; one były dla niego nierozerwalne. W jego światopoglądzie było miejsce i dla wierności wobec Polski Ludowej, i wobec Związku Sowieckiego, a także pewnie dla uniwersalnych haseł komunistycznych.