Mróz trzyma, ale drogi przejezdne
W czwartek rano w Polsce drogi były
przejezdne, choć autobusy PKS odjeżdżały z
niewielkim opóźnieniem z powodu mrozu, sięgającego w nocy nawet
20 stopni.
13.12.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29
Wszystkie drogi krajowe w Wielkopolsce są przejezdne. Śnieg padał tam w nocy jedynie w okolicach Gniezna, Kalisza i Leszna. Temperatura w regionie w nocy i nad ranem wyniosła od minus 6 stopni C do minus 13 stopni C.
W Lubelskiem wszystkie drogi krajowe, w tym do przejść granicznych, są przejezdne. Według drogowców, większość jezdni ma czarną, suchą nawierzchnię, miejscami występuje błoto pośniegowe. Niskie temperatury, sięgające miejscami minus 22 stopni C. spowodowały utrudnienia w uruchomieniu autobusów. Z tego właśnie powodu np. autobusy PKS w Tomaszowie Lubelskim wyjeżdżały z opóźnieniami 15 minut i większymi.
W czwartek rano w Małopolsce panują dość ciężkie warunki na drogach, ale wszystkie trasy są przejezdne - informuje nadkomisarz Jerzy Donarecki, oficer dyżurny małopolskiej policji drogowej. Według niego, na wielu trasach zalega wciąż warstwa śniegu, który spadł wieczorem. Duży mróz, sięgający minus 16-18 stopni utrudnia usuwanie śniegu środkami chemicznymi.
W Małopolsce nie ma żadnych zablokowanych dróg - podkreślił policjant. Dodał, że na głównych trasach regionu: płatnej autostradzie A4 Kraków-Katowice, drodze krajowej nr 4 Kraków- Tarnów, drodze krajowej nr 7 Kraków-Kielce i zakopiance szosy są czarne, a ruch jest umiarkowany.
W okolicach Katowic drogi krajowe są przejezdne. Drogi są czarne i mokre, na niektórych odcinkach suche. Na poboczach może zalegać warstwa błota pośniegowego - powiedział naczelnik Wydziału Dróg Publicznych - Ryszard Butniewicz. Na czwartek meteorolodzy zapowiadają w województwie śląskim niewielkie opady śniegu i mróz - od minus 10 do minus 12 stopni.
Na Opolszczyźnie w czwartek rano było od minus 15 do minus 18 stopni przy bezchmurnym niebie. W stolicy województwa drogi główne są czarne i suche, bardzo ślisko za to jest na drogach mniej uczęszczanych i na ulicach osiedlowych.
Najgorsza sytuacja w Opolskiem jest na południu województwa - w rejonie Nysy, Głuchołaz i Głubczyc, tam na drogach drugiej i trzeciej kolejności zimowego utrzymania jest ślisko, ale drogowcy zapewniają, że zakręty, podjazdy i czarne punkty są posypane. (mon)