ŚwiatMoskwa: polowanie na mniejszości?

Moskwa: polowanie na mniejszości?

Dwie osoby zginęły, a 19 zostało rannych podczas ulicznych zamieszek w Moskwie, wywołanych przez prawicowych ekstremistów. Grupy ubranych w wojskowe stroje mężczyzn napadały na handlujących na moskiewskich bazarach mieszkańców Kaukazu. Ofiary - to dwaj Gruzini.

31.10.2001 | aktual.: 22.06.2002 14:29

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Około 300 młodych ludzi, głównie skinheadów, urządziło nocą polowanie na osoby kaukaskich narodowości. Najpierw zaatakowali na bazarze niedaleko stacji metra Carycyno, później Kaszirskaja i Kachowskaja. Scenariusz był zawsze ten sam. Napastnicy uzbrojeni w kije baseballowe demolowali stragany i bili każdego, kto wyglądem przypominał uchodźcę z Kaukazu. Wnosili przy tym okrzyki "Rosja nasza ojczyzna" i "Sieg Heil".

Milicja twierdzi, że napastnicy należeli do zdelegalizowanej partii Rosyjska Jedność Narodowa. Pogromy ludności kaukaskiej nie są w Moskwie rzadkością. Ostatnio w sierpniu skinheadzi zdemolowali bazar niedaleko stacji metra Siewastopolskaja. Zginął 19-letni chłopak narodowości czeczeńskiej. (kar)

moskwagruzinizamieszki
Komentarze (0)