Moralny "bat" nie nadaje się na polityków
Głównym mankamentem obowiązującej obecnie ustawy antykorupcyjnej jest brak sankcji za jej złamanie – twierdzi Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego. "To trzeba koniecznie zmienić, ponieważ poziom kultury politycznej w Polsce jest jeszcze bardzo niski, a moralny zakaz nie działa" – stwierdziła.
Goszcząca w radiowych "Sygnałach Dnia" przedstawicielka Fundacji Batorego zwróciła uwagę, że od ponad dwóch lat w Sejmie leży projekt całkowitej nowelizacji tej ustawy. Zawiera on między innymi sankcje za podanie nieprawdy, niewypełnienie w terminie oraz niezgodność oświadczenia majątkowego z zeznaniem podatkowym PIT. Projekt wyznacza również przedstawicieli Izb Skarbowych, którzy mieliby porównywać te dokumenty. Obecnie weryfikacją oświadczeń parlamentarzystów zajmuje się sejmowa Komisja Etyki.
Grażyna Kopińska powiedziała, że z powierzchownej analizy oświadczeń majątkowych można wywnioskować, że 90% z nich jest nieprawdopodobnych. "Wydaje się, że niektóre osoby na wysokich stanowiskach lekceważą wyborców. Uważają, że mogą napisać wszystko, nikt tego nie sprawdzi, a jeśli nawet tak, to ujdzie im to płazem" - powiedziała przedstawicielka Fundacji. Wyraziła zdziwienie, że wielu Polaków głosuje na osoby, które łamią prawo.
Zdaniem Kopińskiej, świadczy to o tym, że w naszym społeczeństwie jest przyzwolenie na łamanie prawa. "Mamy takich polityków, na jakich sobie pozwalamy" - stwierdziła Kopińska.