Monika Kern... urzędniczką
Monika Kern, córka znanego łódzkiego
adwokata, działacza opozycyjnego i byłego wicemarszałka Sejmu,
została zatrudniona w łódzkim magistracie. Będzie zajmować się
m.in. sprawdzaniem oświadczeń majątkowych pracowników magistratu i
kontrolowaniem, czy stosują się do zakazu prowadzenia działalności
gospodarczej - informuje "Dziennik Łódzki".
12.09.2003 | aktual.: 12.09.2003 06:28
Monika Kern skończyła studia prawnicze. Złożyła podanie o przyjęcie do pracy w listopadzie. Zgodnie z postulatem prezydenta Łodzi, który życzy sobie, żeby młodzi, wykształceni ludzie znajdowali pracę, została zatrudniona - wyjaśnia wiceprezydent Włodzimierz Tomaszewski.
Prezydent nie potrafił przypomnieć sobie, na jakim stanowisku pracuje Monika, ani jakiego rzędu ma zarobki. Zapewnił jednak, że nowa pracownica urzędu została uniewinniona w procesie o działanie na szkodę Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy - pisze gazeta.
O Monice Kern czytała cała Polska, kiedy jako niepełnoletnia opuściła dom i wyszła za mąż za chłopaka nieakceptowanego przez rodziców. Małżeństwo nie przetrwało próby czasu. Monika wróciła do rodziców - wspomina "Dziennik Łódzki".