Mniemanologia Sulika
Są plotki, że Jarosław Pachowski ma kontakty ze służbami specjalnymi -tak Bolesław Sulik tłumaczy swoje stwierdzenie, że były członek zarządu TVP, obecnie szef Polkomtela funkcjonował w środowisku, gdzie metodą postępowania była prowokacja.
18.03.2003 17:39
Sulik, członek rady nadzorczej TVP, domniemanym funkcjonowaniem Pachowskiego w takim środowisku tłumaczył w opublikowanym we wtorek wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" swoje wcześniejsze dywagacje. Po odsłuchaniu taśmy nagranej przez Adama Michnika mówił, że jeśli sprawa Rywina miała być prowokacją wymierzoną w Agorę, to pasuje to do sposobu myślenia właśnie Pachowskiego. Sulik zaznaczał przy tym, że nie dysponuje żadnymi dowodami w tej sprawie.
"Pachowski funkcjonował w środowisku, gdzie prowokacja jest jedną z metod postępowania; myślę, że to powód, dla którego dotyka go swoisty towarzyski ostracyzm" - powiedział Sulik Gazecie we wtorkowym wywiadzie. Nie sprecyzował w nim, co konkretnie miał na myśli.
Pytany, jakie środowisko miał na myśli odpowiedział: "Są mocne plotki dotyczące tego, że Jarosław Pachowski był synem wysokiego i wybitnego oficera kontrwywiadu i że zachował kontakty z tym środowiskiem". Powiedział też, że mówiąc o "towarzyskim aucie" myślał o otoczeniu prezydenta jak i premiera.
Członek rady nadzorczej TVP zaznaczył, że nie ma na to żadnych dowodów. (mp)