Mizerne świadectwo Leszka Millera
Jedynki i zera najczęściej pojawiają się na świadectwie, które wystawiają premierowi Leszkowi Millerowi mieszkańcy Elbląga. Duży arkusz z cenzurką ustawili na placu Jagiellończyka młodzi członkowie Prawa i Sprawiedliwości. Podobny happening odbył się także w Olsztynie.
18.06.2003 | aktual.: 18.06.2003 15:21
Każdy może podejść i wystawić premierowi ocenę z zachowania, religii, realizacji obietnic przedwyborczych, walki z bezrobociem, polityki prorodzinnej oraz walki z korupcją. Prezesa Rady Ministrów oceniają głównie uczniowie elbląskich szkół, choć zdarzają się też starsi elblążanie.
Mieszkańcy Elbląga zarzucają Millerowi przede wszystkim brak programu, kłamstwa, bezczelność i arogancję. Oryginał świadectwa zostanie przesłany do kancelarii premiera.
Podobny happening odbył się także w Olsztynie. Wśród ocen wystawionych na "świadectwie" premierowi przeważały negatywne, choć były także bardzo dobre. Oceny na cenzurce najczęściej wystawiali ludzie młodzi, którzy w środę zakończyli rok szkolny.
Oprócz słów "niedostateczna" czy "mierna" na tablicy wpisano także oceny w formie pytań, np. "gdzie jest praca dla mnie?" albo stwierdzeń "cenię Pana za czarujący uśmiech". Wiele z nich nawiązuje do "oceny", jaką wystawił premier posłowi Zbigniewowi Ziobrze z PiS. Są więc takie jak "mniej niż zero", "mniej niż Ziobro" i "nie ma takiej skali".