Misja specjalna Tomasza Nałęcza
Były wicemarszałek sejmu Tomasz Nałęcz zamierza ponownie wstąpić do SdPl. Ma być polityczną twarzą tej formacji i szefem zespołu do spraw strategii partii – dowiedziała się tvp.info.
20.06.2009 14:48
W sobotę w Ciechocinku ma być omawiana przyszłość Socjaldemokracji Polskiej i jej kondycja po klęsce w wyborach do europarlamentu. Na spotkanie przyjadą wszyscy szefowie struktur regionalnych. I mimo że wybory do PE pozostawiły to lewicowe ugrupowania w tyle za SLD, a ich kandydaci nie zdobyli żadnego mandatu europosła, to liderzy tej formacji planują ofensywę.
– Zaproponuję, by szefem zespołu do spraw strategii partii został profesor Tomasz Nałęcz – mówi Wojciech Filemonowicz, szef SdPl. – Zespół będzie miał dwa zadania: opracować kierunek zmian w SdPl i reagować na bieżące wydarzenia polityczne – dodaje.
Tomasz Nałęcz przyznaje, że taką propozycję dostał. – Nie ode mnie zależy czy mnie wybiorą – podkreśla jednak, ale, jak mówi, dokładnie wie, w którym kierunku partia powinna pójść. – Naszym zadaniem jest przekonanie ludzi o lewicowych poglądach, by głosowali na nas z przekonania, a nie wybierając mniejsze zło, tak jak w przypadku oddawania głosów na Platformę w proteście wobec polityki PiS – mówi. - Zamierzamy proponować własne rozwiązania programowe, a nie tylko krytykować rywali politycznych i przedstawiać uczciwy rozrachunek wobec PRL – dodaje.
Nałęcz przyznaje, że rozważa wstąpienie do SdPl. – Od początku wspierałem tę formację, a po wyborach jeszcze bardziej – mówi. Z SdPl wyrzucono go, gdy w 2005 roku opowiedział się za kandydaturą Włodzimierza Cimoszewicza w wyborach na prezydenta.
W Ciechocinku działacze mają też przyklepać promocyjną letnią akcję partii. Na ulice miast i miasteczek wyjdą młodzi działacze, którzy będą promować hasło „Partia kompetentnych ludzi” i program ekonomiczny zakładający m.in. likwidacją gabinetów politycznych i zmniejszenie liczby służbowych samochodów.
Agata Kondzińska