Misja promu Discovery przedłuży się
Czwartek był dniem pełnym wydarzeń dla załogi promu kosmicznego Discovery. Najpierw astronauci dowiedzieli się, że ich misja potrwa dwa dni dłużej, a potem rozmawiał z nimi prezydent Barack Obama.
04.03.2011 | aktual.: 04.03.2011 02:11
Telefoniczna rozmowa trwała sześć minut. Barack Obama pogratulował znajdującym się 350 km nad Ziemią astronautom udziału w tej historycznej, bo ostatniej misji promu Discovery. - To ogromny zaszczyt być ostatnim dowódcą tego wahadłowca - usłyszał od prezydenta USA emerytowany pułkownik lotnictwa Steve Lindsey.
Wcześniej NASA poinformowała załogę wahadłowca, że pozostanie na orbicie dwa dni dłużej niż wcześniej planowano, bo do dziewiątego marca.
Ostatni lot Discovery jest także początkiem końca trzydziestoletniego programu lotów amerykańskich wahadłowców. Po nim na orbitę będzie wyniesiony w kwietniu prom Endeavour, a w czerwcu ostatni z nich - Atlantis.
Discovery wystartował 25 lutego i dostarczył na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS), sprzęt i potężne zapasy żywności dla jej załogi. Astronauci pomagają także w pracach naprawczych na ISS, co jest jednym z powodów przedłużenia ich misji.