Minister pilnuje koalicji
W PiS panuje przekonanie, że Adam Lipiński w
imieniu prezesa Kaczyńskiego kontroluje rząd. Teraz będzie miał
jeszcze więcej do powiedzenia - uważa "Dziennik".
29.05.2006 | aktual.: 29.05.2006 04:53
Pozycja Adama Lipińskiego, ministra odpowiedzialnego za kontakty rządu z parlamentem, wkrótce wzrośnie - dowiedział się "Dziennik". Będzie miał więcej swoich ludzi w kancelarii premiera. Jego głównym zadaniem stanie się pilnowanie, by koalicjanci PiS nie dezorganizowali pracy Rady Ministrów.
PiS spodziewa się bowiem, że rząd współtworzony przez liderów Samoobrony i LPR prędzej czy później zacznie się kłócić. Tuż przed zawiązaniem koalicji Kazimierz Marcinkiewicz nie miał złudzeń: Rząd musi przejąć część sporów, jakie toczą się w parlamencie. Trzeba stworzyć solidną nić współpracy z parlamentem, żeby spory, które trwają w rządzie, nie przenosiły się do Sejmu - zapowiedział.
Zajmie się tym właśnie Adam Lipiński. Jego rola jest tym ważniejsza, że reprezentuje nie tylko premiera - jest bliskim współpracownikiem Jarosława Kaczyńskiego, prezesa PiS - zaznacza "Dziennik". (PAP)