Trwa ładowanie...
21-07-2007 15:20

Miller wytoczy proces Ziobrze

Leszek Miller oświadczył, że podjął decyzję o wystąpieniu na drogę sądową przeciwko ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze. Jak powiedział były premier, Ziobro naruszył jego dobra osobiste twierdząc, że zadeptywał ślady na miejscu zabójstwa generała Papały i utrudniał śledztwo w tej sprawie.

Miller wytoczy proces ZiobrzeŹródło: PAP
d1pp1ax
d1pp1ax

Nie mogę i nie chcę, także z uwagi na pamięć gen. Papały, przejść nad tymi oskarżeniami do porządku dziennego. Wierzę, że kłamstwo, pomówienia i niegodziwość, mogą być poskromione na sali sądowej i z tej drogi pragnę skorzystać - powiedział Leszek Miller.

Miller zaprzeczył także, że SLD jest zadowolone, że nie doszło do ekstradycji Mazura. Wierzyliśmy w argumenty Ziobry, że są mocne dowody przeciwko Mazurowi - powiedział były premier. Jego zdaniem, minister Ziobro jest "sam sobie winien, że przygotował wniosek, który nie mógł być pozytywnie rozpatrzony i upolitycznił tę sprawę". Przypomniał, że amerykańskie sądy są na tym punkcie bardzo wyczulone.

Miller podkreślił, że na SLD nie ciąży odpowiedzialność za śmierć generała Papały. Papała został zabity za rządów AWS, przez trzy lata, w moim przekonaniu decydujące dla dobra śledztwa, było ono prowadzone pod tymi rządami. Gdy rząd SLD przejął śledztwo, robił wszystko, by je zintensyfikować - powiedział Miller. Dodał, że Mazur nie został wtedy zatrzymany, bo prokuratorzy nie znaleźli ku temu powodów.

Zbigniew Ziobro w piątek komentował decyzję sądu amerykańskiego, który nie zgodził się na ekstradycję Edwarda Mazura. To mnie odróżnia od moich poprzedników z SLD, że ja robię wszystko co możliwe w tej sprawie, a to za czasów pana Millera i Kalisza Mazura wypuszczono i pozwolono mu wyjechać z kraju - mówił minister sprawiedliwości. Zarzucił Leszkowi Millerowi, że przyjechał na miejsce zabójstwa Marka Papały i zadeptywał ślady, a potem jego rząd nie dążył od sprowadzenia Mazura do kraju.

d1pp1ax

Minister sprawiedliwości obciążył Sojusz Lewicy Demokratycznej odpowiedzialnością za to, że do tej pory udaje się Mazurowi unikać polskiego wymiarem sprawiedliwości. To, że teraz musimy zabiegać o ekstradycję Edwarda Mazura jest konsekwencją działania rządu Leszka Millera - mówił w piątek Zbigniew Ziobro.

Po konferencji Millera oświadczenie wydało Ministerstwo Sprawiedliwości. "Media wielokrotnie opisywały, powołując się na policjantów, prokuratorów i ekspertów, że na miejscu zbrodni pojawiło się wiele niepowołanych osób wśród których, znajdowali się m.in. Leszek Miller i Edward Mazur. Osoby zadeptywały miejsce zdarzenia. Takie zadeptywanie jest szkodliwe dla sukcesu każdego śledztwa. Zwłaszcza, gdy mowa o zbrodni zabójstwa. Fakt ten był wielokrotnie podnoszony w sprawie zabójstwa Generała Marka Papały" - stwierdza komunikat resortu sprawiedliwości.

Napisano w nim ponadto, że Miller "po raz kolejny pokazuje oblicze cynicznego polityka, który wielokrotnie znieważał Ministra Sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro, gdy ten zajmował się sprawą zabójstwa Generała Marka Papały".

"Dodać trzeba, że Leszek Miller jest osobiście politycznie odpowiedzialny za umożliwienie ucieczki Edwarda Mazura z Polski. Leszek Miller był wtedy premierem i to on odpowiada za co najmniej nieudolne działania ówczesnej prokuratury. Owa ucieczka jest przyczyną wszystkich dzisiejszych problemów" - głosi oświadczenie resortu.

d1pp1ax
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pp1ax
Więcej tematów