Miliony Chińczyków czekają na wodę
Wielka susza utrzymująca się od połowy maja
w południowo-zachodnich Chinach sprawiła, że trzeba dowozić wodę
kilku milionom ludzi w kilkunastu okręgach otaczających miasto
Chongqing - podała oficjalna agencja chińska Xinhua. W tym
regionie wyschły rzeki i studnie.
Wiele gospodarstw domowych musi zadowolić się dzienną porcją - dwoma wiadrami wody dowożonej przez cysterny. Suszę pogarszają wielkie upały: w Chongqingu w środę temperatura wynosiła ok. 41 stopni Celsjusza. We wtorek było tam jeszcze goręcej: 44,5 stopni.
Susza, która zagraża brakiem wody pitnej ponad 7,8 mln ludzi i już spowodowała straty w wysokości 2,5 mld juanów (246 mln euro), w tym roku najbardziej dotknęła Chongqing i sąsiednią prowincję Hunan - podała Xinhua.
Chongqing - miasto wydzielone - jest jednostką administracyjną, która w 2004 roku liczyła ponad 32 mln 355 tys. mieszkańców na obszarze równym około 1/3 terytorium Polski. Samo miasto Chongqing wraz z przyległymi terenami tworzy aglomerację szacowaną na 9,35 mln ludzi.
