Trwa ładowanie...
d23fp2m
06-09-2004 03:05

Michał Tober powraca?

"Życie Warszawy" dowiedziało się, że Michał
Tober to najpoważniejszy kandydat SLD na członka Krajowej Rady
Radiofonii i Telewizji. Nie wykluczam ubiegania się o to
stanowisko, ale ostateczną decyzję podejmie kierownictwo partii -
przyznaje były rzecznik rządu.

d23fp2m
d23fp2m

Według "Życia Warszawy", od kilku dni w Sojuszu trwają gorączkowe poszukiwania lewicowego kandydata do Rady. Powód? W KRRiT zwolniło się miejsce, bo przed kilkunastoma dniami odszedł z niej prof. Tomasz Goban-Klas. Przyczyną są jego kłopoty lustracyjne. Następcę profesora wybierze opanowany przez SLD Senat, najprawdopodobniej już w październiku.

Jak się dowiaduje "Życie Warszawy", listę pretendentów otwiera Michał Tober. Były rzecznik rządu Leszka Millera nie kryje, że widziałby siebie w Radzie. Przez rok pracy w Ministerstwie Kultury zajmowałem się prawem audiowizualnym, więc uważam się za osobę kompetentną - mówi Tober. Zastrzega jednak, że decyzja nie należy tylko do niego.

Ponieważ w Senacie większość ma SLD, decyzję podejmie kierownictwo partii - tłumaczy. Nie tylko on myśli o członkostwie w KRRiT. Na lewicowej giełdzie pojawia się też nazwisko innego byłego wiceministra kultury Rafała Skąpskiego oraz szefa senackiej komisji kultury Piotra Sławińskiego. Ten ostatni chciał kandydować do Rady już w marcu tego roku, ale w końcu zrezygnował.

d23fp2m
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d23fp2m
Więcej tematów