Polska"Metro": Ekstremalna Droga Krzyżowa

"Metro": Ekstremalna Droga Krzyżowa

W piątkowe wieczory Wielkiego Postu wskakują w terenowe buty, by z latarkami na głowach i smartfonami w dłoniach przejść 40-50 km. Taki cel mają uczestnicy Ekstremalnych Dróg Krzyżowych - pisze "Metro".

"Metro": Ekstremalna Droga Krzyżowa
Źródło zdjęć: © WP.PL | Paweł Kozioł

01.04.2014 | aktual.: 01.04.2014 07:05

W 2013 r. zorganizowano je w 12 miejscowościach i wzięło w nich udział ok. 2 tys. osób. W tym roku mają się odbyć już w 34 miastach, większość w ten i kolejny piątek. - Liczbę tegorocznych uczestników szacujemy na 7 tys. osób - mówi Barbara Bentkowska ze Stowarzyszenia Wiosna, która koordynuje organizację EDK.

Ich pomysłodawcą jest znany krakowski duszpasterz, prezes Wiosny ks. Jacek Stryczek.

Sercem akcji jest serwis internetowy edk.org.pl, gdzie zgłaszają się ci, którzy chcą wziąć udział lub sami zorganizować EDK. Jednak pod pewnymi warunkami - trasa powinna mieć długość ok. 40 km (może być dłuższa), a jeśli krótsza (minimum 20 km), to powinna być duża suma różnicy wzniesień (500 m); powinna biec terenami niezaludnionymi i poza głównymi drogami, trzeba ją pokonywać w nocy; idzie się samotnie lub w małych grupach (do 10 osób).

Organizatorzy dostają też rozważania ks. Stryczka, które każdy czyta przy stacjach Drogi. A każda z tras jest zapisana w pliku GPS i można ją ściągnąć na smartfon, by nie zgubić się w drodze.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)