Nie żyje Felix Baumgartner. Rozbił się na paralotni
Felix Baumgartner nie żyje – poinformowały włoskie i niemieckie media, a także agencja ANSA. Jak przekazał "Welt", austriacki sportowiec ekstremalny zginął we Włoszech w wypadku paralotni.
Do tragedii doszło w czwartek około godziny 16 w nadmorskiej miejscowości Porto Sant'Elpidio nad Adriatykiem – podają włoskie media. 56-letni Baumgartner miał stracić kontrolę nad maszyną i rozbić się na terenie kempingu, wpadając do basenu znajdującego się na terenie kompleksu hotelowego.
Media: Nie żyje Felix Baumgartner
W wyniku zdarzenia ranna została młoda kobieta. Jak przekazano, jej obrażenia nie zagrażają życiu.
Zaledwie kilka dni wcześniej, 12 lipca, Baumgartner opublikował na Facebooku zdjęcie wykonane podczas lotu na paralotni.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Znów się przebudził. Wyjątkowe obrazki z Islandii
Był znany na całym świecie ze swoich spektakularnych skoków. Zasłynął w 2012 roku skokiem ze stratosfery.
Urodził się w 20 kwietnia 1969 r. w Salzburgu. Już jako dziecko marzył o tym, że będzie latać i skakać ze spadochronem. Spadochroniarstwa uczył się m.in. w armii austriackiej, w której dowiedział się, jak bezpiecznie lądować na niewielkiej przestrzeni.
W 1999 r. świat po raz pierwszy usłyszał o Felixie Baumgartnerze, który skoczył ze spadochronem z jednej z wież znanych jako Petronas Towers w Kuala Lumpur (Malezja). Z kolei w 2003 r. wykonał akrobatyczny skok nad Kanałem La Manche. Dokonał tego przy użyciu specjalnego skrzydła wykonanego z włókna węglowego.
Co ciekawe, do rekordów wlicza się m.in. ten dotyczący najniższego skoku typu BASE. Wykonał go z wysokości 29 m, stojąc na Pomniku Chrystusa Odkupiciela w Rio de Janeiro. Jego wyczyn spotkał się jednak z dość ostrą krytyką środowiska BASE jumperów, którzy zarzucili mu nieprawidłowości przy skoku, dodając przy tym, że Felix Baumgartner nie jest pierwszą osobą, która skoczyła z tego pomnika, a co najwyżej pierwszą, która nagłośniła to zdarzenie za pośrednictwem mediów.
Baumgartner to natomiast bezspornie pierwsza osoba na świecie, która wykonała skok typu BASE z wiaduktu Millau we Francji oraz która najpierw wylądowała, a potem skoczyła na spadochronie z wieżowca Turning Torso w szwedzkim mieście Malmö.
Felix Baumgartner – najsłynniejszy skok
Najgłośniejszego skoku dokonał 14 października 2012 r. Austriak wzniósł się wówczas balonem wypełnionym helem na wysokość około 39 km, ustanawiając tym sposobem pierwszy tamtego dnia rekord (nikt przed nim nie wzleciał balonem tak wysoko – mowa o lotach załogowych). Następnie zeskoczył z balonu na spadochronie, lądując na terytorium USA, konkretnie we wschodniej części stanu Nowy Meksyk. Ten wyczyn przyniósł mu kolejny rekord, ponieważ żaden spadochroniarz przed Felixem Baumgartnerem nie zaliczył próby skoku z równie dużej wysokości.
Prędkość spadania również trafiła do Księgi Rekordów Guinessa. W szczytowym momencie Austriak leciał bowiem z szybkością aż 1342 km/h.
Ciekawostką jest fakt, że Baumgartner bardzo długo przygotowywał się do wykonania swojego prawie 40-kilometrowego skoku. Pierwsze informacje na ten temat pojawiły się w mediach w styczniu 2010 r, a więc niecałe trzy lata przed tym, gdy Felix Baumgartner zrealizował swój zamiar.
Felix Baumgartner – książki
W 2013 r., gdy o wyczynie Baumgartnera nadal było głośno na całym świecie, spadochroniarz wydał swoją autobiografię, która powstała przy współpracy z Thomasem Beckerem. W Polsce nosi ona tytuł "Felix Baumgartner. Szturmując niebo" i jest dostępna w sprzedaży od 2015 r. Jest to historia samego Felixa Baumgartnera, jak również jego spadochroniarskich wyczynów, które są w niej opisane szczegółowo jak nigdy wcześniej. Książkę przetłumaczyła Renata Pol, a opublikowało ją wydawnictwo Sine Qua Non (SQN).