Maturalna masakra w Wieluniu
Uczniowie Zespołu Szkół nr 2 w Wieluniu zwrócili się do Kuratorium Oświaty w Łodzi o unieważnienie egzaminu dojrzałości. Pisemnej matematyki nie zdało w ich szkole
aż 32 słuchaczy na 49 przystępujących do egzaminu - pisze
"Dziennik Łódzki".
Wyniki nie były publicznie ogłoszone, każdy maturzysta wzywany był osobno do gabinetu dyrektora, gdzie otrzymywał informację o ocenie. Maturzyści twierdzą, że powodem złych wyników była atmosfera strachu, jaką w czasie egzaminu stworzył dyrektor szkoły. Skarżą się, że podczas egzaminu dyrektor zakazał m.in. otwierania okien, mimo gorąca.
Jestem zaskoczony i nie mogę na razie skomentować sprawy - powiedział gazecie dyrektor Dariusz Kowalczyk. Zauważył, że matura była wizytowana przez przestawicieli kuratorium i w sprawozdaniu nie odnotowano żadnych uwag.
Stopnie z egzaminu są jednoznaczne i nie można ich zmienić. Jak się dowiedział "Dziennik Łódzki", z pismem uczniów i rodziców dziś zapozna się wicekurator Ewa Ziółkowska.