"Marsz głodowy" Palestyńczyków w Gazie
Trzymając w rękach kawałki chleba i puste miski, setki bezrobotnych Palestyńczyków przeszły w czwartek ulicami Gazy, obwiniając za swój los zarówno izraelskie blokady, jak i brak świadczeń od Autonomii Palestyńskiej.
20.06.2002 | aktual.: 22.06.2002 14:29
"Ofiary okupacji i zaniedbania" - głosił wielki transparent, niesiony przez Palestyńczyków, pozostających bez pracy od 20 miesięcy, tzn. od czasu, kiedy armia izraelska zablokowała Strefę Gazy.
Przed intifadą (powstaniem palestyńskim) która wybuchła we wrześniu 2000 roku, co najmniej 120 tys. Palestyńczyków ze Strefy Gazy i Zachodniego Brzegu Jordanu pracowało w Izraelu.
Uczestnicy czwartkowego protestu oskarżali władze Autonomii Palestyńskiej o obojętność wobec problemu bezrobocia.
Według danych Banku Światowego, od września 2000 roku bezrobocie wśród Palestyńczyków wzrosło trzykrotnie, osiągając 33%, dochody realne spadły o 30%, a liczba ludzi żyjących w ubóstwie (mających na życie ok. 2 USD dziennie) podwoiła się i stanowi 50% populacji. (an)