Mafijne wojny zagrażają Polsce
Mimo sukcesów policji liczba gangów cały czas rośnie, a mafiosi są coraz bardziej brutalni- przestrzega "Życie Warszawy". Dziennik dotarł do najnowszego raportu Centralnego Biura
Śledczego na temat działania w Polsce zorganizowanych grup
przestępczych. Jego wnioski są wstrząsające.
27.01.2006 | aktual.: 27.01.2006 06:19
Gangsterzy nie rezygnują z przemocy, działając w sposób bezwzględny, nie licząc się z ludzkim życiem. "W najbliższych latach przewiduje się eskalację przemocy w obrębie grup przestępczych. Wiąże się to z faktem, że w przeciągu kilku lat zakłady karne opuści wielu liderów najgroźniejszych zorganizowanych grup przestępczych, mogą wówczas nastąpić zdecydowane i brutalne działania tych osób, mające na celu odzyskanie wpływów i przejęcie ponownie kontroli nad strukturami przestępczymi" - czytamy w dokumencie.
W tym roku więzienia opuści kilkuset groźnych mafiosów, m.in. z grup pruszkowskiej, wołomińskiej czy gangów z Krakowa, Katowic, Trójmiasta oraz Szczecina. Spodziewamy się strzelanin. Część bandziorów już zapowiedziała, że "posprząta miasto" - mówi oficer operacyjny CBŚ. Choć polskie FBI zlikwidowało 139 band, to i tak w naszym kraju działa nadal 296 zorganizowanych grup przestępczych. W ciągu roku bandycka ferajna powiększyła się o 37 gangów. Po raz pierwszy od kilku lat agenci CBŚ odnotowali wzrost liczby członków tych grup o prawie 40%! Gangsterką parało się w 2005 r. aż 3377 przestępców. Na ich czele stało zaś 321 bossów.
Jak ma nie rosnąć liczba gangsterów, skoro nie dotykają ich żadne poważne represje? W więzieniu mają jak w przedszkolu - dobre żarcie, 16 kanałów telewizji i możliwość nawiązania nowych sojuszy. Jak wychodzą, to walczą, bo czują się zbyt pewnie - tłumaczy Jarosław S. ps. Masa, świadek koronny, który pogrążył mafię pruszkowską.
Mimo niepokojących analiz biuro coraz lepiej radzi sobie z gangami. Za kraty trafiło aż 4557 gangsterów (w roku 2004 - 4261), którym postawiono łącznie 12 684 zarzutów. Skutecznie rozbito mafijne struktury w największych miastach, w tym groźne gangi: mokotowski i wołomiński.
CBŚ uderza też w zaplecze finansowe mafii. W 2005 r. biuro prowadziło aż 81 takich spraw, a przestępcom zabrano majątki warte 10 mln 800 tys. zł. Jednak tylko w 2005 roku mafia zalegalizowała 1,7 mld zł. Całkowite zyski półświatka prawdopodobnie były wielokrotnie wyższe. (PAP)