Łybacka: będę startować, zostaję w SLD
Posłanka SLD Krystyna Łybacka zapowiedziała, że pozostaje na poznańskiej liście koalicji Lewica i Demokraci w wyborach parlamentarnych. Jednocześnie odnosząc się do decyzji kierownictwa Sojuszu o umieszczeniu jej na trzecim miejscu na liście powiedziała: "Jest to dla mnie sytuacja trudna".
17.09.2007 | aktual.: 17.09.2007 15:55
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Liderem listy Lewicy i Demokratów w Poznaniu będzie Tomasz Lewandowski, były asystent Krystyny Łybackiej. Zarząd krajowy SLD zaproponował posłance start z trzeciego miejsca.
Łybacka przyznała, że rozważała decyzję o rezygnacji ze startu w wyborach. Ale, jak dodała, "po dłuższej rozmowie z samą sobą zdecydowałam, że podporządkuję się każdemu osądowi wyborców".
Nie muszę ukrywać, że jest to dla mnie pewien dyskomfort - przyznała posłanka. Jej zdaniem przesunięcie jej nazwiska na dalsze miejsce listy "po 15 latach liderowania (w Wielkopolsce) to pokazanie, że jest to pora na zmianę lidera."
Była minister oświaty nie chciała komentować kolejności na poznańskiej liście LiD. Nauczyciel jest najbardziej dumny wtedy, gdy uczeń przerasta mistrza - przyznała, mówiąc o swoim byłym asystencie.
Zdaniem Łybackiej, lista LiD jest bardzo dobra, ma w Poznaniu szanse na "dwucyfrowy wynik i być może dwa mandaty". Posłanka zapewniła, że nie zamierza odchodzić z SLD. W sobotę partię tę opuścili b. premier i b. lider Sojuszu Leszek Miller oraz b. sekretarz generalny ugrupowania Marek Dyduch.