Łukaszenka nie ma majątku
Z deklaracji majątkowych kandydatów na prezydenta Białorusi wynika, że Aleksander Łukaszenka nie ma żadnego majątku, a najbogatszy z jego rywali Siarhiej Hajdukiewicz zarobił w zeszłym roku trzy razy więcej.
23.02.2006 | aktual.: 23.02.2006 13:03
Deklaracje majątkowe kandydatów ujawniła Centralna Komisja Wyborcza. Na razie nie ukazały się w prasie, można się z nimi zapoznać w czwartek w Internecie.
Prezydent Łukaszenka zarobił w zeszłym roku 59 mln rubli (ok. 88 tys. zł), a jego żona, Galina - 8 mln (12 tys.). Poza tym żona i teściowa mają domy w okolicach Szkłowa, a żona dodatkowo 56 akcji miejscowych zakładów. Synowie prezydenta Wiktor i Dmitrij zarobili odpowiednio 30 i 11 mln rubli (44,7 i 16,4 tys. zł).
Wspólny kandydat demokratycznej opozycji Alaksandr Milinkiewicz wykazał dochód 4,7 mln rubli (7 tys. zł) i 2 tys. euro, podchodzące z pensji, dzierżawy i honorariów. Jego żona i rodzina mają łącznie trzy domy, pięć mieszkań i kilka samochodów.
Trzeci z kandydatów, były rektor uniwersytetu mińskiego Alaksandr Kazulin jest oficjalnie bezrobotny, więc za zeszły rok jego dochody były zerowe. W deklaracji wykazał trzy mieszkania w Mińsku, dwa samochody i akcje trzech firm.
Deputowany Siarhiej Hajdukiewicz uzyskał w zeszłym roku 142 mln rubli (211 tys. zł) z pensji, emerytury, sprzedaży samochodu i przysądzonej rekompensaty za szkody moralne. W jego rodzinie są dwa domy, trzy mieszkania w stolicy, dwie działki, dwie ciężarówki, kilka samochodów ciężarowych i akcje banku.
W deklaracjach majątkowych kandydaci musieli uwzględnić nie tylko majątek własny i małżonki, lecz także rodziców, teściów, dzieci, rodzeństwa, dziadków i wnuków, bez względu na to, gdzie mieszkają.
Bożena Kuzawińska